Strajk generalny w Paroc Trzemeszno
4 sierpnia 2021 r. rozpoczął się strajk generalny w zakładzie firmy Paroc w Trzemesznie pod przewodnictwem OPZZ Konfederacja Pracy oraz NSZZ "Solidarność" -80. Pracownicy domagają się m.in. dodatku stażowego i gwarancji umów o pracę na czas nieokreślony. Strajk ma trwać do odwołania.
Zakład został zatrzymany, piece są wygaszone, produkcja stanęła. Załoga w całości odmówiła pracy, ponieważ ich postulaty nie są spełnione.
Na miejscu pojawili się politycy Lewicy, m.in. Adrian Zandberg. Cały czas strajkujących wspiera Przewodniczący Komisji Zakładowej NSZZ "Solidarność" -80 w Paroc - Kol. Jan Jakubowski.
Rozpoczęto zbiórkę pieniędzy na rzecz pracowników zakładu. - Uruchamiamy tę zbiórkę, bo dostaliśmy setki wyrazów wsparcia i pytań, jak można wesprzeć strajkujących. Pracodawca deklaruje, że nie zapłaci pracownikom żadnych wynagrodzeń za okres strajku. Choć prawda jest taka, że strajki wygrane kończą się w tej sprawie kompromisem i pracodawcy płacą wynagrodzenia, to musimy już teraz zadbać o bytowe potrzeby pracowników - informują organizatorzy w zbiórce prowadzonej na stronie zrzutka.pl. Planowo do uzbierania jest 500 tys. złotych. Poniżej link do zbiórki:
Aktualizacja - 11.08.2021
Poniżej wpis Grzegorza Ilnickiego - pełnomocnika zarządu krajowego OPZZ Konfederacja Pracy:
O godz. 1.28 podpisaliśmy porozumienie. Zaraz potem ruszyliśmy na hale, aby przekazać warunki zakończenia strajku. Mamy to, o co walczyliśmy od roku. Ograniczenie umów śmieciowych, 58 umów na czas nieokreślony dla pracowników jeszcze w sierpniu 2021 r. i gwarancje systemowych rozwiązań od 2022 roku. Mamy drugą w tym roku waloryzację płac, która obejmie 600 osób z 800 pracowników, a także pakiet waloryzacyjny na lata 2022-2023. Łączna wartość wynegocjowanej waloryzacji to nie mniej niż 850 zł.
Jest wreszcie to, na czym pracownikom zależało najbardziej - radykalny wzrost dodatku stażowego. Jego najwyższy wymiar wyniesie 18 proc. płacy minimalnej, co miesiąc. Dodatek będzie się także automatycznie waloryzować, co roku. Niektórzy pracownicy zyskają na nowym dodatku nawet 600 proc. względem poprzedniego. Wynegocjowaliśmy także pulę 300.000 zł na świadczenia dla pracowników za okres strajku. Upada więc mit, że za czas strajku się nie płaci.
To był naprawdę wielki wysiłek. Negocjowaliśmy dzisiaj przez 15 godzin. Około godziny 18 pojawiła się wstępna propozycja, Gazeta Wyborcza ogłosiła koniec strajku, ale udało nam się po północy podbić ją do takiego poziomu, który zdecydowaliśmy się przedstawić załodze do akceptacji.
Produkcja ruszyła. Bez wątpienia w Trzemesznie wzrośnie teraz na chwilę spożycie szampanów i napojów wyskokowych. Te bąbelki będą miały swoje silne uzasadnienie w treści porozumienia strajkowego, które zawarliśmy. Polska może się uczyć od Trzemeszna konsekwencji, uporu i współpracy. Gdzie buduje się więzi, tam łatwiej wspierać się w walce o dobro wspólne.
Jeszcze mała aktualizacja, już o poranku. Pamiętajcie proszę o zbiórce: https://zrzutka.pl/fbgwhs Musimy zadbać o wszystkich strajkujących. Czas strajku, to czas obniżonego wynagrodzenia. Postarajmy się wspólnie sprawić, że nie będzie ono w tym miesiącu dla nikogo degradujące.